Motywacja do ćwiczeń

Zaczynamy prowadzić aktywny tryb życia. Jesteśmy podekscytowani. Zmotywowani. Mija miesiąc, dwa, trzy... Do wymarzonej figury jeszcze sporo pracy, motywacja coraz mniejsza, treningi coraz rzadsze. Jak pokonać brak motywacji i cały czas działać na najwyższych obrotach spełniając swoje aktywne cele?




Po pierwsze i najważniejsze- DAJ SOBIE CZAS. Praca z ciałem wymaga czasu. Dużo czasu.Nie załamuj się jak po miesiącu ćwiczeń nie posiadasz ciała greckiego boga. Nie od razu Rzym zbudowano. Cierpliwości i pokory a osiągniesz sukces.

Ciesz się z małych osiągnięć
w trakcie czekania na wielkie zmiany. Parę centymetrów mniej, lepszy czas na bieżni, większa wydolność. Spokojnie, sylwetka sportsmena przyjdzie z czasem.

Otoczenie. Znajdź kogoś, z kim pójdziesz na trening, porozmawiasz o swoich ćwiczeniach i ich efektach. Kogoś, kto pociągnie Cię za sobą. Kogoś z kim będziecie się wzajemnie zarażać swoją pasją do sportu.

Różnorodność. Rutyna powoduje, że szybko się nudzimy. Mięśnie też jej nie lubią. Dlatego warto eksperymentować z ćwiczeniami. Zmieniać je, urozmaicać. A jeśli nie mamy na to pomysłu, to internet przychodzi nam z pomocą. Sportowcy i pasjonaci chętnie dzielą się swoimi pomysłami na dane ćwiczenia. Warto coś podpatrzeć.

Wizualizacja. Powieś sobie zdjęcie wymarzonej sylwetki, na portalach społecznościowych obserwuj osoby z idealną dla ciebie sylwetką. W chwili zwątpienia spójrz na nie i przypomnij sobie po co to robisz.

... a co Ciebie motywuje?

Komentarze

Popularne posty